Odkąd upiekłam swój pierwszy chleb na zakwasie, żaden chleb z piekarni nie smakuje nam już tak dobrze. Dlatego piekę chleby rozmaite, wertuję stare książki na półce w poszukiwaniu przepisów, myszkuję na blogach, szukam inspiracji. Próbuję, testuje i najlepszymi moimi odkryciami dzielę się z Wami.
Do tego chleba przymierzałam się długo, głównie z powodu pracochłonności (chlebek potrzebuje trochę opieki, żeby wyrósł jak należy). Ale ponieważ ziarna pszenicy na balkonie wyczekiwały na swoją kolej i kusiły, żeby je w końcu wykorzystać, nie mogłam się dłużej opierać.
Przepis wyszperany na blogu Gotuje, bo lubi! i zmodyfikowany wedle potrzeb, upodobań i możliwości :)
Przepyszny, puchaty, pięknie pachnący. Długo zatrzymuje świeżość.
Chleb pszenno-żytni na zakwasie z całymi ziarnami
Chleb pszenno-żytni z ziarnami |
15g mąki żytniej
2/3 szklanki nasion pszenicy (w oryginale owies)
Składniki na ciasto właściwe:
400 g mąki pszennej
225 ml wody
1 łyżeczka miodu
Przygotowanie dzień przed pieczeniem:
Płatki orkiszowe zalej wrzątkiem (centymetr ponad brzeg płatków), przykryj folią spożywczą i pozostaw w cieple na 12 godzin. Identycznie namocz ziarna pszenicy.
W dniu pieczenia:
Odsącz ziarna i płatki przynajmniej godzinę przed dalszą częścią prac.
Do zaczynu z poprzedniego dnia przesiej mąkę, dolej wodę, miód i wymieszaj. Przykryj folią spożywczą i pozostaw na 30 minut.
Następnie dodaj drożdże (można utrzeć do płynnej postaci z odrobiną cukru) i sól. Wyrabiaj około 5 minut, aż ciasto będzie ładnie odchodzić od ścianek naczynia. Powinno być miękkie, elastyczne, lekko klejące. Dodaj ziarna i płatki orkiszowe, wymieszaj tylko do połączenia składników (już nie wyrabiaj ciasta).
Przykryj folią spożywczą i pozostaw do wyrośnięcia na 2 godziny. W tym czasie ciasto należny złożyć trzykrotnie: po 45, 45 i 30 minutach (najlepiej zrobić to szpatułką bezpośrednio w naczyniu).
Uformuj bochenek, przełóż do koszyka do wyrastania dobrze obsypanego mąką (można również koszyk wyłożyć ścierką obsypana mąką). Pozostaw do wyrastania na godzinę.
0 komentarz/komentarzy