Czasami mam ochotę poeksperymentować. Przerobić stary przepis na coś zupełnie nowego. Ta nietypowa Wielkanoc, druga z rzędu w nieco innym wydaniu niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni, jest dobrą ku temu okazją. Kto powiedział, że babka Wielkanocna musi być puchatą drożdżówką z lukrem? :) Osobiście uwielbiam ucieraną babkę pisakową zebrę ale TĄ owsianą od dziś lubię równie bardzo.

Jest zupełnie inna od tej, które znamy. Wilgotna, mięsista, czekoladowo-migdałowe, z owsianym akcentem. Jak Wielkanocny, o wiele zdrowszy snickers :) W dodatku dla alergików.

Moja babka jest niewielkich rozmiarów, ponieważ większa forma mogłaby nie unieść tak wilgotnego ciasta. Możecie natomiast śmiało zwiększyć proporcję, jeżeli chcecie upiec niewysokie ciasto w tortownicy lub brytfance.

Spróbujcie i koniecznie podzielcie się swoją opinią.

Nietypowa babka owsiana, dla alergików

 

Wykonanie:

1. Mleko zagotować i zalać płatki owsiane. Pozostawić 10 minut pod przykryciem. Dodać syrop daktylowy, olej i wymieszać.

2. Aquafabę ubić na sztywną pianę pod koniec stopniowo dodawać cukier. Aquafabę uda Wam się ubić jak białko, jeżeli będzie dobrze schłodzona. Możecie ewentualnie dodać szczyptę soli.

Po ubiciu powinna wyglądać mniej więcej tak:

 

3. Mąkę przesiewamy z sodą. Teraz trzeba delikatnie wieszać pianę z aquafaby. Na koniec równie delikatnie mieszamy z namoczonymi płatkami.

Pamiętaj, żeby piana nie opadła, zawsze dodajemy pianę do cięższych, gęstszych składników, nie na odwrót.

4. Przelewamy do foremki na babę lub tortownicy o średnicy 18 cm. Pieczemy w temp. 180 st. C 45-50 minut, do suchego patyczka (nakłuwamy w kilku miejscach sprawdzając czy jest suche w środku).

5. Po wystudzeniu ciasto wyciągamy z formy. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodałam jeszcze 1 łyżkę masła, dla lepszego "połysku" polewy. Wylewamy polewę na babkę i ozdabiamy migdałami.

Smacznego!

 

Inspiracją do przepisu było ciasto-czekoladowo-owsiane z Kuchni Lidla. 

 

Nietypowa babka owsiana, dla alergików

Nietypowa babka owsiana, dla alergików

 

 

 

 

 

Chia pudding, lokalnie zwany chianką, jest moim ulubionym drugim śniadaniem. Moje dziecko natomiast za nią nie przepadało. Do czasu aż spróbowała mojej wariacji na temat. Dzielę się zatem z Wami odkryciem, spróbujcie może Wam również posmakuje.

W przypadku alergii pokarmowej, należy uważać na alergię krzyżową. W przypadku olszy, brzozy, leszczyny reakcja alergiczna może pojawić się z tymi produktami: 

• owoce: owoce pestkowe (jabłko, gruszka, śliwka, brzoskwinia), banan, kiwi, liczi, mango, pomarańcza, 

• warzywa: marchewka (surowa), ziemniak (surowy), seler, soja, pomidor (surowy), 

• rumianek, anyż, curry, papryka, pieprz, kminek, kolendra, orzechy, lateks.

 Dosyć często pomaga obróbka termiczna pokarmu ale jest to kwestią indywidualną.

Chia pudding z musem karobowym, malinami i gryczaną chrupką

** w przypadku alergii na miód można zastąpić syropem daktylowym

Gdy mamy dobrej jakości patelnię prażymy kaszę na suchej patelni, w przeciwnym wypadku używamy odrobiny oleju. Prażymy na średnim ogniu przez 4-5 minuty aż kasza zacznie wydzielać przyjemny zapach. Następnie zdejmujemy z ognia, dodajemy miód (lub syrop daktylowy) i mieszamy. Przesypujemy na papier do pieczenia i wyrównujemy, tak by powstała cienka warstwa. Czekamy chwilę aż przestygnie.

 

Przełożenie do szklanek:

Przełożyć wszystkie warstwy po kolei. U mnie krem karobowy znalazł się na samym dnie. Na wierzch ułożyć kawałki chrupki gryczanej. Można zjadać od razu lub po schłodzeniu w lodówce.

Smacznego!

 

Chia pudding z musem karobowym, malinami i gryczaną chrupką

 

Chia pudding z musem karobowym, malinami i gryczaną chrupką

Dzień dobry... ponownie... po prawie 6 letniej przerwie :)

Wracam z bagażem doświadczeń jako mama 5 latki z alergią pokarmową, skórną i wziewną. Wiele się w tym czasie wydarzyło. Ileż było strachu i smutku, że taka mała istotka musi tyle znosić, a czasami wręcz cierpieć w stanach zaostrzenia alergii. Jednak wiele nas nauczył ten czas i pomimo, że nie czuję się specjalistką w dziedzinie, to czuję, że mogę się podzielić naszymi doświadczeniami i radami, które mogą okazać się dla innych cenne.

Wracam więc przynosząc ze sobą KAROB. To on zastępował nam w tym trudnym czasie kakao i czekoladę. Karob od początku pokochało moje dziecko, z karobem polubiliśmy się również my - dorośli przyzwyczajeni przez całe życie do smaku kakao. Jestem pewna, że z karobem polubicie się również Wy.  

Karob to oczywiście metafora wszystkich zamienników alergenów, a odkryliśmy ich naprawdę wiele. I wierzcie mi, zamiennik wcale nie musi oznaczać mniej smaczny. Czasami jest zupełnie odwrotnie. Spróbujcie sami! :)
 
Na dzień dobry przedstawiam Wam coś na ząb. Szybko, zdrowi i pysznie. Plus kilka moich rad czym zastąpić alergeny w składzie.

Przetestujcie, która wersja Wam najbardziej smakuje i dajcie znać.

Batoniki owsiane z amarantusem

Składniki: 

1/2 szklanki płatków owsianych

1/4 szklanki amarantusa ekspandowanego

1/4 szklanki prosa ekspandowanego 

1/2 szklanki rodzynek (lub pół na pół z żurawiną suszoną)

1/4 szklanki słonecznika 

1/4 szklanki siemienia lnianego

1/4 szklanki sezamu 

1/4 łyżeczki cynamonu

1/4 łyżeczki kardamonu

 

2 jajka*

2 łyżki oleju rzepakowego/z winogron

2 łyżki syropu daktylowego (można zastąpić miodem lub dozwolonym słodzikiem) 

50 g gorzkiej czekolady lub 50 g oleju kokosowego/masła + 2 łyżki karobu (opcjonalnie)

* zamiast 2 jajek możesz użyć jednego z zamienników:

puree z 2 bananów

120 g puree z pieczonej dyni

120 g dozwolonego gęstego dżemu

lub 6 łyżek aquafaby (zalewa z puszki lub słoika z ciecierzycą)

 

Wykonanie:

Połączyć suche składniki i wymieszać. Jajko rozbełtać i połączyć z olejem i syropem daktylowym. Dodać suche składniki i dobrze wymieszać łyżką. 

Tortownicę 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć równo w tortownicy, lekko docisnąć.

Piec w temp. 180 st. C z termoobiegiem aż będą z wierzchu lekko rumiane, ok. 15-20 min. 

 

Po wystygnięciu przygotować polewę: 

rozpuścić czekoladę lub olej/masło z karobem w kąpieli wodnej. Gdy będzie płynna wylać na batony. Poczekać aż dobrze przestygną i pokroić w bloki.

Smacznego!